środa, 20 stycznia 2016

Szklany tron

Okładka książki Szklany tron

Autor: Sarah J. Maas
Cykl: Szklany tron
Opis: Celaena Sardothien odbywała ciężką karę za swoje przewinienia wystarczająco długo, by przyjąć propozycję, z której nie skorzystałby nawet szaleniec: jej dożywotnia niewolnicza praca w kopalni soli nie musi kończyć się dopiero z dniem jej śmierci, jeśli tylko dziewczyna zdecyduje się wziąć udział w turnieju o miano królewskiego zabójcy. To będzie walka na śmierć i życie, ale Celaenie nieobce są tajniki fachu zawodowego mordercy. Jeśli się jej powiedzie, po kilkuletniej służbie na królewskim dworze odzyska wolność. Jeśli nie – zginie z rąk któregoś z przeciwników: złodziei, zabójców i wojowników, najlepszych w całym królestwie. Szanse na pomyślne przejście wszystkich etapów turnieju są niewielkie, ale Celaena nie ma nic do stracenia.

Pod okiem wymagającego dowódcy straży rozpoczyna przygotowania do starcia z najgroźniejszymi osobnikami królestwa. Wkrótce jednak pojawiają się komplikacje: ginie jeden z uczestników turnieju, a niedługo potem podobny los spotyka innego rywala młodej zabójczyni.

Czy Celaena zdoła dowiedzieć się, kto stoi za tajemniczymi zabójstwami? Czasu jest coraz mniej, a dziewczyna musi mieć się na baczności – zabójca może obrać za kolejny cel właśnie ją. Śledztwo doprowadzi do odkryć, których nigdy by się ni niespodziewała.

Moja opinia: Przyznam to szczerze i otwarcie, (i z góry przepraszam za wulgaryzmy) no ale zawiodłam się na tej książce. Jak przeczytałam opis to było takie 'o ale zajebiście, nareszcie jakaś silna postać, zabójczyni z zimną krwią!' Tymczasem się cholera zawiodłam. Do połowy było spoko. Treningi, próby, opinie głównej bohaterki na temat jej rywali i takie tam. Później, jakby autorka zapomniała o czym wogule jest książka. Zajęła się życiem zamkowym Celaeny, jej romansem z księciem Dorianem i jej kurwa rosnącym sercem podczas pocałunków z nim. Że co?

To może być dziwne, bo na ogół nie popieram takich rzeczy, ale ja wiernie dopingowałam przez całą książkę Chaolowi. Jest to kapitan gwardii, który jest oschły i zimny i małomówny, no ale go lubie i jest fajnym bohaterem w tej książce.

Krótko mówiąc, przez pierwszą połowę książki jest ekscytacja, przez następną - wkurw. Inaczej nie da się tego ująć.

Na koniec powiem, że książek z cyklu jest chyba cztery. Ja przeczytałam tylko pierwszą, no ale mam zamiar zabrać się za następne. Generalnie książkę polecam za opisy walki, fabułe i wątek z tajemniczymi morderstwami. Mimo moich oszczerstw na początku, książka nie jest zła. Jeśli lubicie romantyczne wątki w tego typu książkach, których ja nie znoszę, to polecam.


P.S. Ten wątek miłosny nie podoba mi się tylko ze względu na to, że wolała księcia Doriana od Chaola. Tak się nie robi.

Pozostałe książki zrecenzuje jak je przeczytam, tymczasem opisy następnych części poniżej:

Okładka książki Korona w mroku

Tytuł: Korona w Mroku
Opis: Po roku ciężkiej pracy w kopalni soli osiemnastoletnia Celaena Sardothien zdobywa pozycję królewskiej zabójczyni. Nie jest jednak lojalna względem tronu, choć ukrywa ten sekret nawet przed najbliższymi przyjaciółmi.

Nie jest jej łatwo utrzymać tę tajemnicę, zwłaszcza gdy król zleca jej zadanie, które może zniweczyć jej plany. Na domiar złego na horyzoncie majaczą groźne siły, które mogą zniszczyć cały świat i zmuszają Celaenę do dokonania wyboru. Względem kogo okaże się lojalna i dla kogo zechce walczyć?







Okładka książki Dziedzictwo ognia


Tytuł: Dziedzictwo ognia
Opis: Celaena Sardothien przeżyła już wiele – brutalne szkolenia, niewolę, turniej o pozycję Królewskiej Obrończyni… Tym razem jednak przyjdzie się jej zmierzyć z własnymi demonami, z ciężarem jej dziedzictwa. Aby uzyskać informacje – kluczowe w wojnie z okrutnym królem Adarlanu – musi nauczyć się panować nad ogniem, który nosi w sobie. Podczas gdy codziennie ćwiczy pod czujnym okiem nieśmiertelnego Rowana, król wciela w życie kolejne z jego mrocznych planów. Jednak i na dworze władcy zawiązują się sojusze, mające na celu zakończenie jego panowania i przywrócenie magii na kontynencie.

Celaena, nieświadoma tego, co się dzieje w Rifthold, ma jeden cel – dostać się do legendarnego Doranelle, którym rządzi Maeve, i uzyskać odpowiedzi na nurtujące ją pytania. Jak jej władca zdołał usunąć magię? Co zrobić, by ją przywrócić? Jednak opanowanie jej mocy to niejedyna rzecz, z którą będzie musiała się przedtem zmierzyć – król Adarlanu już o to zadbał. Czy dziewczynie uda się wyjść cało z koszmaru, jaki zgotował jej władca pozbawionego magii kontynentu? Co jeszcze planuje król? I jaki los czeka rebeliantów?



Okładka książki Queen of Shadows

Tytuł: Queen of shadows/Królowa cieni?
Opis: The queen has returned.

Everyone Celaena Sardothien loves has been taken from her. But she’s at last returned to the empire—for vengeance, to rescue her once-glorious kingdom, and to confront the shadows of her past…

She has embraced her identity as Aelin Galathynius, Queen of Terrasen. But before she can reclaim her throne, she must fight.

She will fight for her cousin, a warrior prepared to die for her. She will fight for her friend, a young man trapped in an unspeakable prison. And she will fight for her people, enslaved to a brutal king and awaiting their lost queen’s triumphant return.

The fourth volume in the New York Times bestselling series contrinues Celaena’s epic journey and builds to a passionate, agonizing crescendo that might just shatter her world.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz