sobota, 19 listopada 2016

Delirium - cytaty

Nie polecamy czytania cytatów osobą, które nie czytały książki, ponieważ mogą cos zdradzić/ za spolerować. Więc czytacie na własną odpowiedzialność.



"– Wiesz, że nie możesz być szczęśliwa, jeżeli czasami nie
bywasz nieszczęśliwa, prawda?"

„Pamiętaj, kocham cię. Tego nie mogą
nam odebrać”,

Czasem mam wrażenie, że jeśli się tylko obserwuje rzeczy,
siedzi się spokojnie i pozwala światu wokół nas po prostu
istnieć, to wtedy na krótką chwilę czas zastyga i świat zatrzymuje
się w ruchu.Tylko na krótką chwilę. I jeśli komuś uda się żyć w
takiej chwili, będzie żył wiecznie.

Tyle że w naszych zabawach wcale nie były zakażone,
zniszczone ani straszne. Były piękne i spokojne, zbudowane ze
światła i szkła.



Zwierzęta – myślę. Jesteśmy jak zwierzęta.

Mam w głowie tylko jedną myśl: To mnie zabije, to mnie zabije,
to mnie zabije. Ale mam to gdzieś.

– Nic nie jest
niemożliwe, Lena.

Miłość – jedno słowo, niby nic, nieznaczne jak ostrze noża.
Właśnie tym jest: ostrzem, krawędzią. Przechodzi przez środek
twojego życia, dzieląc wszystko na pół. Przed i po. Cały świat
spada na którąś ze stron.
Przed i po. I w trakcie – moment na krawędzi.

Wolność albo śmierć.

w życiu, w tym nieubłaganym
mechanizmie istnienia – nie chodzi wcale o ciebie. Ono wcale się
z tobą nie liczy. Życie będzie się toczyło dalej, nawet kiedy
przejdziesz na drugą stronę. Nawet po twojej śmierci.

On jest moim światem i mój
świat jest nim i bez niego nie ma świata.

Nie wiem, czego tak w ogóle chcę. Pragnę Aleksa i
jednocześnie pragnę dawnego życia, chcę spokoju i szczęścia i
jednocześnie wiem, że nie potrafię żyć bez niego.

życie nie jest
życiem, jeśli się przez nie tylko prześlizgniesz. Wiem, że jego
istota polega na tym, by znaleźć rzeczy, które mają znaczenie, i
trzymać się ich, walczyć o nie i nie odpuścić.

Miłość – najbardziej zdradliwa choroba na świecie: zabija
cię zarówno wtedy, gdy cię spotka, jak i wtedy, kiedy cię omija.
Ale to niedokładnie tak.
To skazujący i skazany. To kat i ostrze. I ułaskawienie w
ostatnich chwilach. Głęboki oddech, spojrzenie w niebo i
westchnienie: dzięki Ci, Boże.
Miłość – zabije cię i jednocześnie cię ocali.

I teraz wiem, dlaczego wymyślono słowo
„miłość”, dlaczego musiano je wymyślić: to jedyne słowo bliskie
opisania tego, co teraz czuję, tej dziwnej mieszanki bólu,
przyjemności, strachu i radości, które przepełniają mnie
jednocześnie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz