piątek, 8 kwietnia 2016

Dekalog Dextera - cytaty

Nie polecamy czytania cytatów osobą, które nie czytały książki, ponieważ mogą cos zdradzić/ za spolerować. Więc czytacie na własną odpowiedzialność.


"Ale tego wieczoru szczescie nie usmiechneło sie do biednego Rozczarowanego Dextera, a pózniej, w okolicach Miami, dał sie odczuc tragiczny brak spadajacych fortepianów."

"Prawdopodobnie poczułbym, jak wrze we mnie gejzer sympatii do niego, gdybym tylko umiał odczuwac sympatie."

"Sprawnie przeprowadzone ćwiartowanie jest przede wszystkim eleganckie, a przynajmniej ja tak zawsze twierdziłem. Nie ma tych kału krwi ani zeschniętego mięsa na ścianach. Cos takiego, jak tutaj, wskazuje na kompletny brak klasy."


"Podaj cukier, proszę. A przy okazji: pewien lekarz maniak ściga cię, aby ci odciąć wszystkie kończyny. Masz ochotę na śmietankę?"

"Jakoś tak, w te w sam raz odpowiednia noc znalazłem się tutaj, bawiąc się w kopaniem puszki ze zgraja dzieciaków, zamiast bawić się w Rozpruj Rozpruwacza ze starannie dobranym przyjacielem."

"-Dobry piesek
wydawało mi się, że to jednak nie jest dobry pies, a raczej chory na wściekliznę pitbull z uszkodzonym mózgiem."

"Salwador, w czasie, kiedy przebywał tam Doakes, był prawdziwym cyrkiem tortur, gwałtów, morderstw i obrzucania się wyzwiskami. I nikt nie pomyślał nawet, żeby mnie tam zaprosić."

"A w każdym razie-znów, nie wiem dlaczego, ale dzieci naprawdę cos dla mnie znaczą. Z pewnością nie rozklejam się, widząc dodatkowe kołeczka wspierające rowerek, ale ogólnie rzecz biorąc, uważam, że dzieci sia znacznie bardziej interesujące niż ich rodzice."

"-Jeśli chodzi o ciebie, to powinieneś być dużo bardziej cierpliwy, bo inaczej będzie ci się zdawać, że jesteś dostatecznie sprytny, y se z tym uporać. A nie jesteś. Nie ma takich."

"- Deborah, zamiarem ostatecznym tego faceta nie jest odcięcie rak i nóg. Tylko to służy jego celowi.
[...] - on chce całkowicie zniszczyć swoje ofiary. Okaleczyć zewnętrznie i wewnętrznie tak, żeby nie można było niczego naprawić. "

"Dexter jest zdrowym chłopcem o wysokiej przemianie materii, a myśl, że ma przebrnąć niewątpliwie trudny dzień z pustym żołądkiem, nie sprawiała mu radości. Wiem ze rodzina przede wszystkim, ale czy nie mogłaby poczekać, aż zje się śniadanie?"

"No, cóż Dexter Nieustraszony jeszcze raz się poświęci. Z czystej szlachetności ducha, a nie w nadziei na podziękowania, o przecież wie się, co wypada."

"Zawsze uważałem, że lepiej myśleć mózgiem niż pewnymi innymi, pomarszczonymi częściami położonymi nieco na południe."

"Miałem syna.
Kogoś takiego jak ja."

"[...] jest, że nie doceniamy rzeczy, dopóki nie musimy się bez nich obyć. Jakże straszliwe jest wyobrażenie sobie wszystkich biedaków na ziemi, którzy muszą obywać się bez powierza, biedaków jak...
... Deborah?"

"Deborah, właśnie wyciągnąłem cię z samochodu, spod wody, niszcząc sobie przy tym bardzo ładna koszule. Czy naprawdę chcesz zepsuć moje heroiczne wysiłki?"

"- Tak, śledzenie go, kiedy leżeliśmy w wodzie do góry kołami, okazało się znacznie trudniejsze, niż przypuszczałem- powiedziałem- Następnym razem pan spróbuje tego dokonać w ten sposób, a my będziemy stali i narzekali."

"W końcu, skoro istoty ludzkie mają dusze, to czyja bym jej nie miał? A mogę was zapewnić, z nie mam. Jak mógłbym, będąc tym, kim jestem? Nie do pomyślana. I tak trudno jest być mną. Być mną z duszą, sumieniem i groźbą życia po życiu nie dałoby się wytrzymać."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz