piątek, 22 lipca 2016

Trzynaście powodów

Autor: Jay Asher
Opis: Clay Jensen wraca do domu ze szkoły i na przed drzwiami znajduje dziwną paczkę. W środku jest kilka taśm magnetofonowych nagranych przez Hannah, koleżankę z klasy, która dwa tygodnie wcześniej popełniła samobójstwo. Dziewczyna wyjaśnia, że istnieje trzynaście powodów, dla których zdecydowała się odebrać sobie życie. Clay jest jednym z nich i jeśli wysłucha nagrania, dowie się dlaczego. Chłopak przez całą noc kluczy po mieście, a za przewodnika służy mu głos Hannah. Staje się świadkiem jej bólu i osamotnienia, a przy okazji poznaje prawdę o sobie i otaczających go ludziach, której nigdy nie chciał stawić czoła. Z przeraźliwa jasnością dociera do niego, że nie da się cofnąć przeszłości, podobnie jak nie da się powstrzymać przyszłości…
Trzynaście powodów to rewelacyjny debiut Jaya Ashera, który snuje swoją opowieść z taką szczerością i prostotą, że tragedia za nią ukryta, wydaje się wstrząsająco prawdziwa.

Moja opinia; Dziwnie się czyta książkę, znając jej zakończenie, wiedząc jak się kończy, że nikt jej nie uratuje, nie pomoże, bo już jest za późno, po fakcie. Choć chyba cały czas w głębi duszy myślałam, a może się łudziłam, że to ściema i na końcu ona wyskoczy i będzie takie surprise, nie jestem martwa.

Sądzę, że książka daje do myślenia, bo porusza temat chyba nam wszystkim znany, a mianowicie plotkę. Książka mówi o tym, że to że inni cię tak postrzegają nie do końca jest prawdą. No i oczywiście pokazuje na skutki tak zwanych plotek.

Powiem szczerze, że spodziewałam się czegoś innego, ale się nie rozczarowałam. Początek jest trochę rozczarowujący, ale już wyjaśniam, dlaczego tak sądzę. A miano widzie może zabrzmieć to troszeczkę strasznie, ale myślałam, że te trzynaście powodów będzie bardziej dramatyczne? Ale jak mówi autorka w książce to była kula śnieżna, która się stawała większa i większa. A to, co staram się wam podpowiedzieć to, żebyście się nie poddawali i niezniechęcali na początku po prostu czytajcie dalej, bo historie się rozkręcają.

Ogółem książka interesująca i sądzę, że większość osób się ze mną zgodzi, bo pokazuje jak czasem nie słusznie osądzamy ludzi. Oczywiście w książce nie zabrakło miłości albo jak ja to lubie nazywać ślepej miłości, która została pomieszana z samobójstwem nastolatki. Innymi słowy, książka z przesłaniem. Jak już wspominałam, książka mi się podobała, było to pewno coś co zostaje w pamięci i co sprawia, że postrzegamy i kwestionujemy parę spraw.

Link do cytatów z książki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz